Archiwum 28 stycznia 2004


Inner silence
Autor: naamah
28 stycznia 2004, 19:46
Zdałam. No proszę, tego się nie spodziewałam. Ale za to szanowny profesor Z. oblał kilkanaście innych osób... więc to nie jest tak, że to też człowiek, który chce mieć wolne w lutym. Bardziej skłaniałabym się ku opcji, że to złośliwy cyborg stworzony jedynie po to, by utrudniać nam i tak niełatwe życie. Ale cóż, w tej chwili byłabym skłonna nawet ucałować jego pozbawione włosów czoło... i wszyscy chórem: dzię-ku-je-my profesorze!
W nagrodę zrobiłam sobie dollsa, którego można podziwiać
tutaj. Ponoć wypisz wymaluj ja - "taka sama zblazowana mina i wyniosłe spojrzenie" (cytat z kolegi R.). Chociaż moim zdaniem ma lepszą figurę. Ale dolls musi być - zamiast różowego bLoGoOsIoWeGo wystroju - coś za coś.
A w mieszkaniu nadal grobowa cisza, zakłócana tylko przez ciche dźwięki płynące z winampa. Efekt wczorajszonocnej kłótni. Nie mogę znieść tego milczenia, naprawdę wolę kiedy krzyczy, kiedy trzaska drzwiami, kiedy miota przekleństwami - wtedy jest sobą. Teraz nie jest i to mnie przeraża.
In our room in our room
where I can see the silence in you eyes...