Z serii...


Autor: naamah
27 maja 2003, 21:40
Z serii perypetie miłosne:
Kocham: wciąż, od ponad roku, niezmiennie – tego samego wariata.
Na horyzoncie: pan „od wuefistów”, któremu już kiedyś poświęciłam fragment notki. Uparty. Niech mnie lepiej nie zmusza, bym zastosowała "specjalne" środki ;)
Z serii muzycznie:
Now play: The Cure “Maybe someday” (chyba jako aluzja do mojeg podejścia do przedsesyjnej nauki...)

Z serii przedsesyjnie:

Łączna ilość stron, z którymi muszę się koniecznie zapoznać: 752 (wliczając notatki).
Ilość działań pod hasłem "muszę się przemóc i w końcu do tego zajrzeć": 4.
Ilość wypitych kaw: dwie (teraz ręce mi się trzęsą, bo nieprzyzwyczajona jestem... kawa tylko i wyłącznie przed ważniejszymi egzaminami).
Ilość roztworu plusssza IQ czy jak to sie zwie: hektolitry. Nawet pomimo tego, że w smaku jest wstrętny, a źrenice mam po tym jak spodki - dobrze mi działa na podświadomość ;)
Minuty spędzone na marudzeniu, że jestem głupia i nic nie umiem: około 40.
Łączna ilość minut spędzonych na gapieniu się w okno: 60.
Co umiem: nic.
Z kącika netowego podróżnika:
Heh, idę poczytać... blogi :) A nuż się coś ciekawego trafi ;) Do zobaczenia.
BLF
30 maja 2003
The Cure :o)
30 maja 2003
słuchaj, tyż tak mam, tylko ciagle jeszcze 'przedmaturalnie'
29 maja 2003
u mnie z sesją podobnie=same nieudane próby wzięcia się do nauki:)
28 maja 2003
I gdzie to byłaś? ;-)
28 maja 2003
no i jak ten obchod wyszedl? :)))
28 maja 2003
ja myslalam ze na studiach sie nic nie robi.. pierdole, nie ide!
28 maja 2003
Ciekawa seria ;-).Pozdrowionka
mysz
27 maja 2003
No ja już na coś ciekawego trafilam:o)
27 maja 2003
... The Cure wprowadza mnie w straszne doły ..... kiedy już wiem , że ich nie przezwyciężę ... włączam płytę i zdaję się na jeszcze większe dołowanie ..... może to dzisiaj zrobię ....
27 maja 2003
też bym chciała tylko 750 stron plus notatki...mam 1000 stron plus wyklady...ciezkie jest życie studenta
27 maja 2003
Z serii "przedsesyjnie" nie liczyłam stron, ale też leżą nieczytane w przeciwieństwie do blogów.
27 maja 2003
miłego czytania ;)

Dodaj komentarz