Tu miała być nowa notka...


Autor: naamah
26 czerwca 2003, 13:37
... ale jej nie będzie, bo się skasowała. Najprawdopodobniej nigdy nie nauczę się "zachowywać" mojej pisaniny... I chyba dobrze. Nie chodziło o sam fakt umieszczenia jej tutaj, ale o swojego rodzaju katharsis – wypisałam się i już mi lepiej. Lepiej też, że Najważniejszy nie przeczyta tego wszystkiego – za dużo niepotrzebnego obwiniania, za dużo gorzkich słów (nawiasem mówiąc i tak nie przeczyta, bo aktualnie jest obrażony i tu nie zagląda ;))
Ale naprawdę jest mi lepiej. Mój multimedialny program terapeutyczny znów powrócił do pełnienia swojej podstawowej funkcji.
27 czerwca 2003
dla mnie terapia niezastąpiona.Nie mówię,że idealna..
26 czerwca 2003
no.. czasem sie dobrze "wypisać".. ale tak ogolnie to chujowa terapia, mowie Ci, chujowa..
26 czerwca 2003
co to jest katharsis? ja tam bym wolała przeczytać to co było w twojej notce, wtedy nie musiała bym pytać, nie lubie pytać, lubię za to tajemnicość, a pytając pozbawiam tajemniczości to cos o co pytam... :))
26 czerwca 2003
patrzcie go jaki obrazalski no! zartuje. po burzy musi wyjsc slonce taka jest kolej rzeczy...a ze czasem na to slonko trzeba poczaekac dzien lub dwa... ech... co ja pisze? trzymaj sie slonko!!!
26 czerwca 2003
.... lepiej to by ci było kochana gdyby przestał się gniewać......
BLF
26 czerwca 2003
Eeee przeczyta... Teraz właśnie szczególnie hehe facet to facet:o) cmok:o)* Ja mam zawsze „notkowy” zapas:))))) na bliźniaczym blogersie :ppp Pozdrawiam :o)
26 czerwca 2003
w sumie caa technika technologia, nauka i te inne gażety som dla nas wiec jak pomagajom to dobrze :) Pozdro

Dodaj komentarz