So perfect you paint it yet so manipulated...


Autor: naamah
30 stycznia 2004, 22:13
Po raz pierwszy od dłuższego czasu perspektywa weekendu nie cieszy tak jak zwykle. Wręcz przeciwnie nawet. Zresztą co to za weekend, kiedy nie widać świata poza książkami (rzekła panna K., która połowę dzisiejszego dnia spędziła na gadu-gadu, drugą zaś koncertowo obijając się, na książki zerkając jedynie z bezpiecznej, kilkumetrowej odległości). Ale od jutra już się zabiorę, słowo się rzekło. Kobyłki u płota nie trzeba, egzaminatorzy od jakiegoś czasu preferują wyłącznie podłużne, wypchane koperty.
Na szczęście to jeszcze tylko tydzień. I już żadnego marudzenia, obiecuję - przede wszystkim sobie. Łatwe bezproblemowe życie na wynos - raz! Reszty nie trzeba.
Z innej beczki: ściągnęłam sobie osławiony
dokument o blogach, ale wbrew bardzo pochlebnej opinii większości członków blogoświata - mnie nie zachwycił. Chociaż rzeczywiście, milcząca rola blogowego ojca Adomasa jest intrygująca. Mimo wszystko jednak warto zerknąć, choćby po to, by poznać zdanie czołowych blogopisarzy od konkurencji na temat fenomenu blogowania.
A jeżeli już przy ściąganiu czegokolwiek jestem, to chciałam oficjalnie podziękować
temu panu między innymi za ten kawałek. Od wczorajszego popołudnia słucham go prawie bez przerwy, dziękuję pięknie. Wokal Smithopodobny strasznie mi się spodobał. Wdzięczna jestem bardzo.
BanShee
31 stycznia 2004
huh ja się uczyłam do najtrudniejszego koła 40 min oglądając telewizję :) i zdałam z trzecią lokatą hie hie doszłam tym samym do wniosku, ze to nie nauka a łut szczęścia i dobry humor profesora decyduje czy zostanie wpisane zaliczenie
31 stycznia 2004
naamah...a wyobraz sobie 2 miesiace "milczenia"?!dwa miesiace bez przytulania, pocalunkow i reszty...dwa miesiace z dala od niego?jejus!a moi zostaly jeszcze tylk otroszke ponad 2tyg! hurra...nie narzekaj na jeden weekend ok:)
31 stycznia 2004
widzę, że się uczysz :>... :-) Ok, zostawiłam Ci wczoraj wiadomość na gg :D
Snath
31 stycznia 2004
przeczytalem notke, choc to stek klamst. Podobno jesli student muwi, ze od jutra zacznie sie uczyc, przestanie pic i jescze muwi dziekuje nie jestem glodny to cos tu nie gra. pozdrawiam
31 stycznia 2004
Eee... A imprezka miała być!
A.
31 stycznia 2004
caly pitAkowy bożY dzien dogryzałam wszytkim studentóm.... z zapewnieniem iz oni Podokuczają mi w maju.. ale jeszcze troszke.. i sielanka
31 stycznia 2004
a ja siem dziwiem. ze przeszlam przez studia bez kopert. i to calkiem niezle nawet. nie widzialam - nie chcialam widziec???
31 stycznia 2004
no piosenka jest w pipke jakby nie patrzec!
ja ci tez cos moge wyslac jak chcesz, spodoba ci sie... ale to juz jutro zrobie.. [chyba ze nie chcesz to mnie uprzedz].
joł
poTOOLny
30 stycznia 2004
kurde już nie mogę z tą sesją.Zachciało mi się studiować :DD
30 stycznia 2004
No to teraz ja trzymam kciuki!! :-) także za wytrwałość w nauce, bo to w sumie połowa sukcesu.. ucałowania dla Ciebie! :* I dziękuję Ci - wiesz za co :-) PS. chciałam obejrzeć, ale nic nie mogę..coś nie działa :-/
30 stycznia 2004
Na szczęście jeszcze tylko tydzień
30 stycznia 2004
Na szczęście jeszcze tylko tydzień
kindziorek
30 stycznia 2004
ehhh...taaa...sesja...ehhh...powodzenia :)
30 stycznia 2004
a ja dzis byłam w szkole last day and teraz 2 tyg. ferii! jeeeeeee [nie chcąc nikogo dołować :D]
Widze Erni wszystkim ten kawałek rozdaje ;)
www.blogi.pl/blog.php?blog=anima
30 stycznia 2004
Ech nauka ... jakoś nie umiem się za nia zabrać ... a jak juz wkówać to po nocach ...

Dodaj komentarz